Współpracujemy:

 

Don Corleone był wśród nas... Studniówka I LO w Olecku z Ojcem Chrzestnym w tle. I tak oto pozostało nam mniej niż 100 dni do egzaminu maturalnego. Zaczęliśmy odliczanie w dniu naszego najważniejszego balu - Studniówki, która odbyła się 9 stycznia 2016 roku w sali bankietowej ""Astoria"" w Suwałkach, a organizacją zajęły się reprezentacje poszczególnych klas trzecich. Dlatego specjalne podziękowania należą się m.in. braciom M. i M. Szafranowskim, J. Skrzypcowi, K. Tez, S. Stankiewicz, M. Innocenzi, W. Kasprzyk, B. Jabłońskiej.

 

Zabawa rozpoczęła się o 18:00 nietradycyjnym polonezem, bo po raz pierwszy podkład muzyczny pochodził z filmu pt. ""Czas honoru"", a za przepiękną choreografię należy złożyć serdeczne podziękowania Panu R. Smykowi. Wystrzały z pistoletów, przemowa Don Corleone, Asy rozdane Wychowawczyniom to podziękowania od wspaniałych wychowanków. Najlepsze jak zawsze pozostało na koniec rozpoczęcia balu i w tym miejscu głos zabrała Pani Wicedyrektor N. Grodzka, która swą przemową skłoniła do refleksji nie tylko obecnych maturzystów, ale i przyszłych. Po tak pięknej i nietuzinkowej gali powitalnej, wszyscy zasiedli do stołów, po czym usłyszeli... życzenia dobrej zabawy i samych sukcesów na maturze. Życzenia i piosenka popłynęły z Radia 5, a zostały zamówione specjalnie przez Członków Rady Pedagogicznej w podziękowaniu za zaproszenie na ten wyjątkowy bal. Szampańska zabawa była przeplatana konkurencjami, w których wszyscy chętnie uczestniczyli.

Prowadził je M. Kobyliński (DJ Saint Six), który pochodzi z Olecka, obecnie mieszka w Białymstoku, ale bardzo chętnie przyjmuje zaproszenia od uczniów szkoły, do której notabene sam uczęszczał. Wybraliśmy nawet króla i królową Balu Studniówkowego. Królową została Barbara Jabłońska, uczennica klasy III C , a królem Piotr Jasiński także z tej klasy. Para królewska po koronacji i fanfarach wjechała do sali Merecedasami SLS i została nagrodzona dodatkowo smartwatchami ufundowanymi przez Oleckich sponsorów, którzy nigdy nas jeszcze nie zawiedli.

Dziękujemy.

Pełen parkiet do 4.15 następnego dnia świadczy o tym, że impreza była jak najbardziej udana. Z pewnością będzie niezapomnianym przeżyciem. Szkoda, że to tylko raz w życiu.