Mieszkańcy państw członkowskich UE wydają mniej na żywność, ale więcej na rozrywki  oraz ochronę zdrowia.

Najmniej na jedzenie przeznaczają Holendrzy, niespełna 15% domowych budżetów. W Grecji udział tych wydatków jest najwyższy w całej UE i wynosi 38%. Średnia dla Wspólnoty to 19,4%.

Irlandczycy uwielbiają wydawać pieniądze na - jak to określa  Eurostat - "wypoczynek, zabawę, edukację i kulturę" (aż 12% dochodów, co jest rekordem w UE). Najbardziej powściągliwi są obywatele Luksemburga, którzy poświęcają na rozrywkę jedynie 4% zarobków. Średnia w UE wynosi 9,1%.

Największymi wielbicielami kawy wcale nie są Włosi, ale Finowie. Włosi też wcale nie są "makaroniarzami". Smakoszami tych produktów zbożowych są Skandynawowie. Mieszkańcy tego północnego półwyspu, wbrew utartym poglądom, wcale nie jedzą dużo ryb. To w Hiszpanii i Portugalii ich spożycie jest największe.

Sprawdza się pogląd, że Włosi uwielbiają modę. Na odzież i obuwie wydają co dziesiątego zarobionego lira. Na przeciwnym biegunie znajdują się Finowie, przeznaczający na ten cel jedynie 5% domowego budżetu.

Najbogatszych obywateli ma Luksemburg. Przeciętny dochód na osobę w rodzinie wynosi 13 100 PPS (Purchasing Power Standards - sztuczna waluta stworzona przez statystyków, umożliwiająca pominięcie różnic cen w poszczególnych krajach). Za Luksemburgiem plasuje się Belgia (10 700 PPS) i Niemcy (10 500 PPS). Na drugim końcu skali znajduje się Portugalia (5 800 PPS) oraz Grecja (4 300 PPS).

W ciągu lat 1976-1996 realne spożycie w UE wzrosło o 40%. W  Luksemburgu podwoiło się, natomiast w Grecji minimalnie spadło.

Eorostat dowodzi, że nie wykształcił się jeszcze przeciętny- Europejczyk., Przyzwyczajenia w wydawaniu pieniędzy są ściśle związane z kulturą, tradycją oraz sposobem życia.