szeptucha

Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk

A gdyby Mieszko nie przyjął chrześcijaństwa?

Katarzyna Berenika Miszczuk (lekarz  z wykształcenia) to autorka kilku powieści fantasy, science fiction, kryminału i powieści grozy (m.in. „Wilk”, „Druga szansa”, „Pustułka”, „Ja, diablica”).  "Szeptucha" to pierwszy tom słowiańskiego cyklu "Kwiat paproci".

Akcja „Szeptuchy” toczy się współcześnie. Polską nadal rządzą Piastowie, na tronie zasiada Mieszko XII. Główna bohaterka Gosława (zwana Gosią) kończy studia medyczne i udaje się do małej świętokrzyskiej wioski na obowiązkowe praktyki u wiejskiej znachorki – szeptuchy. Jest jednak mały problem – Gosia (typowa dziewczyna z wielkiego miasta) nie znosi wsi, przyrody, panicznie boi się kleszczy, brudu i zarazków. W dodatku nie wierzy w żadne słowiańskie zabobony – rusałki, utopce i inne mityczne stwory. Tymczasem musi zbierać zioła, brać udział w dziwnych obrzędach na Łysej Górze i leczyć chorych bez użycia farmaceutyków. Wydaje się, że nie może już być gorzej. Tymczasem poznaje przystojnego ucznia miejscowego wróża  i staje się obiektem zainteresowania pewnego wąpierza.

Bohaterka ma niewyparzony język, do tego jest fajtłapą, która ma niewątpliwy talent do gaf i wpadania w tarapaty. Słowiańscy bogowie, tradycyjne obrzędy, romans i ogromna dawka humoru to główne walory książki Miszczuk. „Szeptucha” to lektura lekka, przyjemna i poprawiająca humor.

A to jeden z przepisów szeptuchy:

NA WSZELAKIE BOLAKI:

SKŁADNIKI:

- jedno białko jaja kurzego

- szklanka czystej wody

PRZEPIS:

Zmieszaj białko jaja z wodą, a następnie wlej do ognia w piecu, szepcząc imię osoby z boleściami.

UWAGA! nie wolno zgasić przy tym ognia! Ból przejdzie od razu.

KOMENTARZ:

Na wszystkich bogów, a nie prościej po prostu kupić leki przeciwbólowe w aptece? Albo iść do prawdziwego lekarza? A jak to zapalenie wyrostka? Albo guz mózgu?!